Julian Tuwim

List zza oceanu. Piosenka.


Najukochansza moja, wieczna i jedyna,
Zza oceanu sle te garstke smutnych slow
O tym, ze kocham cie, ze tesknie, ze wspominam
I jedna mysla zyje: ze cie ujrze znow.

Zbolale serce moje znajdziesz w kazdym slowie,
Ty, ktora stalas sie marzeniem mym i snem!
Najukochansza moja! Ty jestes jak zdrowie!
Ile cie cenic trzeba - dzis najstraszniej wiem.

Jest tyle innych i piekniejszych, i goretszych
W pachnace noce nad brzegami cieplych fal,
I tyle gwiazd nad glowa, blizszych gwiazd i wiekszych,
I wielkich kwiatow, i w ksiezycu srebrnych palm.

Lecz ze sie wiernym pozostanie tylko Tobie
I gwiazdom oczu twych, i kwiatom twoich slow,
Najukochansza moja, tylko ten sie dowie,
Kto cie utracil i kto pragnie ciebie znow.

A gdy powroce w cien milosnej naszej nocy,
Gwiazdzistej nocy, co przez sen mnie ciagle zwie,
Niczego nie chce - tylko spojrzec w twoje oczy,
W smutniejsze stokroc, lecz te same gwiazdy dwie.
A jesli umrzec mamy, w jednym badzmy grobie,
A w jednym szczesciu, jesli dalej mamy zyc,
Najukochansza moja! byle byc przy tobie,
Bez twej milosci nawet, ale z toba byc!