Konstanty Ildefons Galczynski

Romans


Ksiezyc w niebie jak balalajka,
ech! za wstazke by go tak sciagnac
i na serduszko -

bylaby piosenka bardzo nieziemska
o zakochanych az do szalenstwa,
nieludzko.

Jeszcze by mozna rzeke w oddali
i cien od dloni, i won konwalii
dzika;

lawke przy murze, a mur przy sadzie
i taka droge, ktora prowadzi
do nikad.