Adam Asnyk

Posylam kwiaty


Posylam kwiaty - niech powiedza one
To, czego usta nie mowia stesknione!
Co w serca mego zostanie skrytosci
Wiecznym oddzwiekiem zalu i milosci.
Posylam kwiaty - niech kielichy sklonia
I prosza srebrna rosa jak lezkami,
Moze uleci z ich najczystsza wonia
Wyraz drzacymi szeptany ustami,
Moze go one ze soba uniosa
I rzucs razem z woniami i rosa.

Szczesliwe kwiaty! Im wolno wyrazic
Wszystkie pragnienia i smutki, i trwogi
Ich wonne slowa nie moga obrazic
Dziewicy, choc jej upadna pod nogi;
Wzgarda im usta nie odplaca skromne,
Najwyzej rzekna: "slyszalam - zapomne".

Szczesliwe kwiaty! moga patrzec smiele
I skladac zyczen utajonych wiele,
I snic o szczesciu jeden dzien sloneczny...
Zanim z tesknoty uwiedna serdeczniej.